czwartek, 22 stycznia 2015

 
 
 
Szaro MI
 
 
 
 
 
 
Pogoda za oknem pozostawia dużo do życzenia, jest szaro i ponuro i właśnie w taki klimat szarości wpisuje się moja kolejna bransoletka. Została zrobiona dla mojej koleżanki z pracy, która lubi ten odcień i bardzo się jej podobała ta ozdoba. To piękne świecidełko na rękę zostało zrobione z szarego sznurka zaplecionego metodą makramy oraz z koralików shamballa również w kolorze szarym. Tym razem na końcach sznurków nawlekłam małe koraliki hematytu, które powodują że bransoletka nie kręci się dookoła nadgarstka i precyzyjnie ją obciąża.






Kolor szary jest tajemniczy, elegancki i bardzo seksy dlatego jestem fanką tego koloru. Zachęcam i Was do noszenia tego koloru. Wiele osób ma przekonanie że założy na ręce różnokolorowe bransoletki o różnych wzorach i fakturach i będzie wyglądać modnie, nic bardziej mylnego. Jedna bransoletka wystarczy aby dodać sobie piękna i wyglądać niesamowicie a nie jak Bożonarodzeniowa choinka.

Życzę Wam powodzenia w kompletowaniu swoich świecidełek.


2 komentarze:

  1. Srebrno -szary jak puszyste futro wilka, coś takiego mi się marzy. Biżuterii nie czynię, ale projekty to co innego, np zegarek z bursztynu mojego talizman a raczej opiekuna słońce zaklęte w morzu. Napewno, wracając do wilka to byłby tam błyszczący srebrny sznurek, którego posiadam metr, dalszych pomysłów brak. Ale...
    jak się pojawią, dam znać, bo wilk jest mój.

    OdpowiedzUsuń
  2. To kolejny projekt będzie inspirowany wilkiem ciekawe co z tego powstanie :)

    OdpowiedzUsuń