piątek, 1 lipca 2016

 
 
 
Korona i magiczne pudełeczko
 
 
 
 
 
 
Kochani, na moim profilu, na portalu społecznościowym Facebook o nazwie Kolorowy Świat Biżuterii ukazała się zagadka. Co znajduje się w środku oto tego pięknego pudełeczka? Wszystko się wyjaśni jak będziecie oglądać kolejne zdjęcia. Jednak część informacji ujawnię, ale nie wszystkie :)
 
 
 



Kolejna moja praca, którą wykonałam własnoręcznie to przepiękna korona dla wyjątkowej młodej Damy. Na zdjęciu powyżej jest kawałeczek korony, który odsłania rąbek tajemnicy. Z bliska możemy obejrzeć piękne koraliki oraz taśmę z cyrkoniami, którą użyłam do ozdobienia.






Korona jest moim autorskim projektem i takiej drugiej nie ma, więc jest niezwykle wyjątkowa.






Do ozdobienia korony użyłam koralików: przeźroczystych, przeźroczysto-mlecznych oraz pereł w różnych wielkościach i odcieniach. Koralików sporo weszło do ozdobienia takiego cudeńka oraz kilka metrów taśmy z cyrkoniami. Ilość elementów wpłynęło również na ciężar korony. Jest dosyć ciężka, ale co najważniejsze można ją umieścić na głowie i nie zsuwa się na oczy :)






Z boku korony, z obu stron umieściłam ozdobę przypominającą gałązkę, wygląda jakby była ośnieżona. Gałązeczka jest w kolorze srebrnym i przepięknie się mieni w słońcu.






Tak oto korona prezentowała się w magicznym pudełeczku.
A poniżej mamy zdjęcia, które ukazują piękno korony na mojej głowie.












Przednia część korony otrzymała pięknie mieniący się kryształ umocowany na krótkim łańcuszku, który zaczepiony jest o brzeg korony. Taki mały element a jak dodaje piękna całej kompozycji.






Inspiracją do wykonania tej korony były piękne tiary, które można obejrzeć w intrenecie. Niestety tiary mają to do siebie, iż zdobią tylko przód głowy. Mnie zależało na tym, aby korona była piękna z każdej strony i zdobiła całą głowę. Moja Dama, która otrzymała koronę również prosiła o to, by korona była "na bogato", czyli aby ozdób było dużo.






Tył korony otrzymał oto takie odstające warkocze z koralików oraz z boku korony umieściłam sznur z cyrkoniami. Na zdjęciu troszkę są słabo widoczne, ale są i sięgają prawie do łopatek.






Pięknie się prezentuje, ale pewnie zastanawiacie się po co i na co taka korona. Upiększy piękną Damę na niezwykłej uroczystości  i nie jest to ślub. Cierpliwości, jak tylko otrzymam zdjęcia na pewno je opublikuję, wtedy wszystko się wyjaśni. Sama jestem ciekawa jak będzie wyglądać razem z suknią.






Bardzo dużą frajdę miałam przy projektowaniu korony, zmienianiu koncepcji (zmieniałam, ją aż 7 razy po to, by korona była absolutnie zjawiskowa ), dobieraniu wszystkich elementów. Jednak najwspanialszym momentem dla mnie było wręczenie korony przyszłej właścicielce. Radość na jej twarzy, uśmiech, przymiarki oraz przeglądanie się w lustrze owej Damy sprawiły, że także na mojej buzi pojawił się uśmiech. Dla takich właśnie momentów warto robić tego typu ozdoby. Dzięki takim osobom widzę sens robienia pięknych i cudownych rzeczy. Dziękuję :)


Serdecznie dziękuję Ola za zrobienie zdjęć :)
Mojej Damie życzę udanego imprezowania i przyjemnego noszenia tej pięknej ozdoby.
Podoba się Wam korona? Zapraszam do komentowania.
Miłego wieczoru - Halinka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz